Jak wspomniałem powyżej, raczej powszechna jest świadomość tego, że jeżeli jest się poszkodowanym w wypadku komunikacyjnym to można dochodzić swoich roszczeń, prawie każdy kierowca zna nawet z grubsza procedurę takich postępowań. Jest jednak wiele zdarzeń, które nawet nie kojarzą się z możliwością posiadania jakichś uprawnień przez poszkodowanych, szczególnie, jeżeli nie dysponują oni prywatnym ubezpieczeniem.

Najczęściej są to wypadki, którym ulegają osoby nie uczestniczące w ruchu drogowym, bez udziału osób trzecich a wynikają one z niewłaściwego stanu dróg czy chodników. W takich sytuacjach często dochodzi nie tyle nawet do potłuczeń, poważnych i mniej poważnych, ale także do poważnych złamań, zwichnięć czy też innych uszkodzeń ciała. Zawsze bolesnych, powodujących długotrwałe dolegliwości (czasami nawet takie, które nie przemijają nigdy), uniemożliwiających pracę zawodową, wymagające wielomiesięcznych zwolnień lekarskich.

Dotyczy to jednak również sytuacji, które nie mają przełożenia na pracę zawodową, ale są także dokuczliwe. Tutaj rzadko kto pomyśli, że przysługują mu z tego tytułu jakieś roszczenia, a jeśli nawet tak to często nie ma czasu, ani cierpliwości, aby dochodzić wyegzekwowania swoich roszczeń. To błąd, na którego popełnienie liczą ubezpieczyciele.

Należy oczywiście pamiętać, że nie każdy wypadek powodujący uszczerbek na zdrowiu rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą – musi być spowodowany okolicznościami niezależnymi od poszkodowanego. Istotne jednak jest, że w praktyce drogi publiczne, chodniki i czy też inne trasy poruszania się podlegają pod jakiś podmiot, który zobowiązany jest do utrzymywania ich w należytym stanie. To znaczy – usuwania śniegu i lodu w okresie, zimowym, posypywaniu solą i piaskiem, aby nie stwarzać zagrożenia dla korzystających, ale także podejmowania odpowiednich czynności także w okresie wiosennym, letnim i jesiennym.

Wypadki rodzące odpowiedzialność odszkodowawczą nie są oczywiście tylko związane ze stanem dróg i chodników. Ciężko nawet pobieżnie wskazać sytuacje, w których możliwe jest dochodzenie odszkodowań, warto tylko zdawać sobie sprawę, że niemal każde powodujące szkodę zdarzenie powodowane czynnikami innymi niż siła wyższa (vis maior) taką możliwość daje i zawsze warto poradzić profesjonalisty, czy tak jest w konkretnym przypadku, a jeżeli tak to do kogo zwrócić się ze swoimi żądaniami i jakiego odszkodowania się domagać.

Nie ma potrzeby w tym miejscu uzmysławiać, że powyższe rozważania zachowują swoją aktualność także w odniesieniu do szkód wywołanych zachowaniem osób trzecich, nie tylko w przypadku zdarzeń komunikacyjnych.